Spring rolls'y sprawdzają się jako drugie śniadanie do pracy lub szkoły, przekąska albo danie imprezowe. Bardzo łatwe w wykonaniu, a robią wrażenie i wzbudzają ciekawość. Składniki są dowolne- możesz użyć swoich ulubionych warzyw (może poza tymi, które zawierają dużo soku), sprawdza się tutaj awokado, marchewka lub rzodkiewka. Idealnie komponują się z sosem sojowym lub sosami na jego bazie.
Potrzebujesz:
-makaron ryżowy/sojowy-3 zł,
-1 opakowanie papieru ryżowego (12 szt)- 3-4 zł,
-letnia woda,
-roszponka/rukola/szpinak baby (garść lub dwie),
-papryka czerwona (ok. połowy papryki),
-ogórek zielony,
-natka pietruszki (ok. 1/3 pęczka),
-kiełki brokuła (garść),
-sos sojowy.
Sposób przygotowania:
- Ugotuj makaron według przepisu na opakowaniu.
- Naszykuj roszponkę/rukolę/szpinak baby, natkę pietruszki i kiełki. Ogórek i paprykę pokrój w wąskie paski.
- Na płaski talerz nalej letnią wodę.
- Pojedynczy płat papieru ryżowego zamocz po obu stronach w wodzie na talerzu. Poczekaj aż stanie się giętki, a następnie połóż go na płaskiej powierzchni.
- Na papier nałóż makaron i pokrojone wcześniej warzywa. Zawartość spring rolls'a powinna być ułożona w kształcie prostokąta, mniej więcej na środku papieru.
- Boki papieru ryżowego zawijamy do środka, a następnie rolujemy zgrabny spring rolls (większość opakowań papieru ryżowego posiada instrukcję zwijania).
- Sos sojowy wylej na podstawek i maczaj każdy gryz spring rolls'a.
Koszt tego posiłku będzie się różnił w zależności od ilości i rodzaju użytych składników, jednak nie powinien on przekroczyć 10 zł.
Powinnam wziąć u Ciebie korepetycje ze skręcania spring rollsów! Zdecydowanie! Zgodzę się, że byłyby świetnym posiłkiem do pracy, czy na uczelnie, o ile by się trzymały :) Z tortillą zero problemu, a schemat niby ten sam, mój papier ryżowy się rwie (to przy mojej nie ostrożności), ale najgorsze - wcale się nie trzyma - rozwija się automatycznie na wszystkie strony. Jakieś rady, doświadczenia, a może to kwestia firmy?
OdpowiedzUsuńZapraszam również na swojego bloga - ohmyvegan.blog.pl
U mnie jest wręcz odwrotnie- jak tylko dwa fragmenty mokrego papieru się zetkną momentalnie się ze sobą sklejają :) Może to kwestia długości namaczania papieru? Ja zawsze nalewam letnią wodę na talerz i maczam arkusz papieru z obu stron po kilka sekund. A zawijam tak jak na tym schemacie: http://bit.ly/1WpcyzE :)
UsuńDo tej pory używałam tylko papieru ryżowego firmy House of Asia.
Dzięki za zaproszenie na Twojego bloga! :)
Usuń