Koniec lata zbliża się dużymi krokami- dla części osób to powód do smutku, ale dla mnie jest to idealny czas żeby zabrać się za gromadzenie zapasów na jesień i zimę. W poniższym wpisie przedstawiam sposoby na zatrzymanie odrobiny lata na nadchodzącą porę. Większość z poniższych roślin to pospolite, rosnące na polach i łąkach chwasty- ważne jest, żeby wybierać takie, które ulokowane są w oddali od dróg i ulic.
- Syrop z nawłoci
Niedoceniana i tępiona nawłoć rośnie wszędzie gdzie się da i jest chyba jednym z najpopularniejszych chwastów. Okazuje się, że ta pospolita roślina ma mnóstwo korzystnych dla naszych organizmów właściwości. Przede wszystkim ma działanie odtruwające, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, moczopędne, działa również na problemy układu pokarmowego. Syropu z nawłoci można używać jako dodatek do herbaty lub wody.
Potrzebujesz:
-ok. 100 g kwiatów nawłoci
-2,5 l wody
-4 limonki
-1,5 kg cukru.
Kwiat nawłoci opłukujemy z zabrudzeń, wkładamy do miski i zalewamy zimną wodą- pozostawiamy na całą noc. Następnego dnia przekładamy nawłoć wraz z wodą do garnka (ewentualnie uzupełniamy ilość wody do ok. 2,5 litra) i dodajemy sok z limonek. Gotujemy 1 godzinę, a następnie odstawiamy na kilka godzin. Po tym czasie odcedzamy kwiaty, a następnie dodajemy cukier. Całość podgrzewamy na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, a ilość syropu zredukuje się do ok. 2 litrów płynu- syrop przelewamy do słoiczków, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem aż do całkowitego ostygnięcia. Słoiki powinny się zawekować.
Kwiat nawłoci opłukujemy z zabrudzeń, wkładamy do miski i zalewamy zimną wodą- pozostawiamy na całą noc. Następnego dnia przekładamy nawłoć wraz z wodą do garnka (ewentualnie uzupełniamy ilość wody do ok. 2,5 litra) i dodajemy sok z limonek. Gotujemy 1 godzinę, a następnie odstawiamy na kilka godzin. Po tym czasie odcedzamy kwiaty, a następnie dodajemy cukier. Całość podgrzewamy na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, a ilość syropu zredukuje się do ok. 2 litrów płynu- syrop przelewamy do słoiczków, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem aż do całkowitego ostygnięcia. Słoiki powinny się zawekować.
Syrop z nawłoci |
- Suszona mięta i pokrzywa
Dwie rośliny, które uwielbiam z kilku powodów: mają mnóstwo korzystnych właściwości, napary smakują znakomicie i nie trzeba o nie szczególnie dbać. Mięta to idealny środek na dolegliwości trawienne, reguluje pracę wątroby oraz korzystnie wpływa na działanie układu oddechowego. Pokrzywa natomiast ma działanie moczopędne, wzmacnia odporność, korzystnie wpływa na stan włosów, skóry i paznokci oraz oczyszcza krew z toksyn. Warto samemu suszyć te zioła zamiast kupować w sklepach mieszanki niepewnej jakości. Zarówno miętę jak i pokrzywę suszy się w taki sam sposób: świeżo ścięte rośliny należy związywać po kilka gałązek i powiesić w przewiewnym, ciepłym miejscu. Moje zioła wiszą na drewnianej kratce umieszczonej na tarasie pod dachem. Gdy liście będą całkowicie wysuszone- zdejmujemy je, przekładamy do pojemnika i szczelnie zamykamy.
Suszona mięta |
- Suszony wrotycz
Wrotycz- roślina kontrowersyjna bo w dużych ilościach trująca, nie powinny go stosować kobiety w ciąży. Jako napar ma działanie przeciwzapalne, odkażające, przeciwalergiczne, przeciwbólowe, pobudza akcję serca, wzmaga odporność organizmu. Ponadto wrotycz zwalcza pasożyty, odstrasza kleszcze i komary. Wadą tej rośliny jest gorzki, mało przyjemny smak, dlatego warto dodawać ją do innych ziół i herbat w niewielkich ilościach. Suszenie zależy od warunków pogodowych: jeśli jest słonecznie i ciepło można z nim postępować tak samo jak w przypadku innych ziół- powiesić w przewiewnym miejscu i czekać aż całkowicie wyschnie. Jeżeli jednak temperatura na dworze jest niska, a wilgotność wysoka- można suszyć wrotycz w piekarniku w temperaturze ok. 30 stopni.
- Dżem z wiśni
Potrzebujesz:
-6 kg wiśni,
-0,5 kg cukru (może być więcej lub mniej- do smaku),
-ok. 15 g agaru (ilość agaru jest dowolna- mój dżem po wystygnięciu ma konsystencję delikatnej galaretki).
Wiśnie wydryluj- jest to najbardziej żmudna część pracy, ale przy dobrej metodzie i z pomocnikami idzie to całkiem sprawnie :) Owoce wraz z sokiem przełóż do garnka i gotuj na małym ogniu ok. 10 minut. Po tym czasie przelej część soku z wiśni do osobnego garnka- ja odlałam 2 litry soku. Dodaj część cukru do soku, ponownie podgrzewaj aż do rozpuszczenia cukru, a następnie rozlej sok do słoików i szczelnie zakręć- powinny się zawekować. Wiśnie gotuj kolejne 30 minut i dopiero po tym czasie dodaj do nich cukier i agar. Gotuj 10 minut, a po tym czasie nakładaj dżem do słoików, zakręć i odstaw do ostygnięcia- powinny się zawekować.
-0,5 kg cukru (może być więcej lub mniej- do smaku),
-ok. 15 g agaru (ilość agaru jest dowolna- mój dżem po wystygnięciu ma konsystencję delikatnej galaretki).
Wiśnie wydryluj- jest to najbardziej żmudna część pracy, ale przy dobrej metodzie i z pomocnikami idzie to całkiem sprawnie :) Owoce wraz z sokiem przełóż do garnka i gotuj na małym ogniu ok. 10 minut. Po tym czasie przelej część soku z wiśni do osobnego garnka- ja odlałam 2 litry soku. Dodaj część cukru do soku, ponownie podgrzewaj aż do rozpuszczenia cukru, a następnie rozlej sok do słoików i szczelnie zakręć- powinny się zawekować. Wiśnie gotuj kolejne 30 minut i dopiero po tym czasie dodaj do nich cukier i agar. Gotuj 10 minut, a po tym czasie nakładaj dżem do słoików, zakręć i odstaw do ostygnięcia- powinny się zawekować.
- Suszony krwawnik
Krwawnik pospolity jest nie tylko ładną rośliną zdobiącą trawniki- ma on mnóstwo zastosowań zarówno jako roślina lecznicza jak i kosmetyczna. Młode liście znajdują również zastosowanie w kulinariach. Właściwości zdrowotne krwawnika są liczne: przede wszystkim wzmacnia on system naczyniowy (poprawia ukrwienie rąk i nóg), działa przeciwkrwotocznie i baktriostatycznie, ma działanie przeciwzapalne i rozkurczowe przy podrażnieniach układu trawiennego. Jako roślina kosmetyczna może służyć do przygotowania kąpieli relaksacyjnych. Przygotowanie suszonego krwawnika na napary nie jest trudne. Tak jak w przypadku mięty i pokrzywy należy związać kilka świeżo uciętych gałązek rośliny i powiesić je w ciepłym, przewiewnym miejscu. Moje zioła suszą się na zadaszonym tarasie, powieszone na drewnianej kratce.
0 komentarze :
Prześlij komentarz